Na pozór prosty gatunek
Pierwsze, co przychodzi na myśl, gdy mowa jest o romantycznym gatunku literackim, jest prostota, nieciekawa fabuła oraz dobrze znane już schematy pisarskie. Przykładów na takie zachowanie jest wiele. Od paru jednak lat da się zauważyć, że ten negatywny trend powoli zaczyna się zmieniać i na szczęście też zmienia się on tylko na lepsze. Autorzy stają się coraz bardziej kreatywni, sięgają po nowe zabiegi artystyczne i ubogacają warstwę fabularną swoich książek. Zasługą za ten stan rzeczy można obarczyć fanów, którzy ostatnimi latami stali się wyjątkowo wymagający i zdają się już nie zadowalać przeciętnością. Motywy takich powieści pozostają jednak te same. Wśród nich mamy takie jak:
- zdrada
- rozstanie
- trudne relacje rodzinne.
Pomimo wykorzystywania podobnych elementów, książki te stają się coraz lepsze i coraz ciekawsze. Świetnym tego przykładem jest najnowsza książka pod tytułem: Tania Książka – Miłość w zamkniętej kopercie, autorstwa Vi Keeland oraz Penelope Ward. Odważyły się one napisać książkę romantyczną, lecz jednocześnie ambitną i niesamowicie mądrą.
Zimowy romans
Akcja obraca się wokół wydarzeń Bożego Narodzenia. To właśnie świąteczne aura nadaje temu dziełu wyjątkowego ciepła oraz magii. Bohaterowie przedstawieni przez autorki są niesamowicie charakterystyczni i obdarzeni wyjątkowymi cechami. Rozdziały, mimo dużej ich ilości, zdają się wprost płynąć i nie dają o sobie zapomnieć. Fabuła zaś z każdym z nich staje się coraz bardziej wielowątkowa i pasjonująca, przez co wytrawny czytelnik bez problemu znajdzie w niej coś dla siebie. Właśnie te atuty książki “Miłość w zamkniętej kopercie” sprawiają, że zyskuje ona świetne recenzje czytelników na całym świecie. Wysokie wyniki sprzedażowe upewniają zaś publiczność, że oto na rynku wydawniczym pojawiła się prawdziwa perła gatunku. Bez wątpienia najnowsza powieść młodych autorek na długo zagości w domach czytelników, którzy domagać będą się kontynuacji pasjonujących losów ukochanych przez siebie bohaterów.